Gmina Oleśnica przekazała miastu działki

Jak oni się kochają!

Pan Krzysztof jak katarynka powtarza"wyświechtane" teorie mające zdyskredytować personalnie włodarza naszego miasta. Panie Krzysztofie mieszkańcy w 2018 roku "wydali podczas wyborów "wyrok" na tego "wyrządzającego ogromne szkody" naszemu miastu Pana Janka. Pomimo tych "destrukcyjnych" dziaĺań ten "desktruktor i niszczyciel" przyrody oraz zdrowia swoich "chlebodawcòw" uzyskał ogromne poparcie nie dając żadnych szans konkurentom. Dlaczego? Żyją jeszcze mieszkańcy miasto z szambami bez kanalizacji, ciemne nieoświetlone ulice, drogi w większości tzw.utwardzone, glinianki na obecnym placu Zwycięstwa, bagnisty i dziki teren po rzy ulicy kolonowej. Może głosowali tylko ci mający wiadra zamiast toalet? Może ale chyba nie tylko. Może byli to też młodzi biorący pod uwagę powstanie hali sportowej, stadionu z tartanem, zagospodarowane terny stawòw miejskichi tego "znienawidzonego" ATOLA oraz według niektòrych nietrafionego zakupu gruntu na strefę ekonomiczną. I nie pomogło konkurencji "ujadanie" o feudaliźmie politycznym i nepotyźmie, o porywnawaniu do Długołeki i Namysłowa Czy winą burmistrza jest to że nie leżymy bezpośrednio przy trasie o dużym ruchu i łatwości dotarcia do salonu samochodowego albo że nie jesteśmy w woj. opolskim? A pięta i covid? Czyli jednak Pan Jan ma moc! Go gdyby był cały czas na miejscu to wirus by się go wystarszył i zrejterował!!

Jan Bronś tak się cieszy jakby do Oleśnicy zawitali tacy inwestorzy, jak w Środzie Śląskiej, albo w Długołęce, albo w Namysłowie, albo jakby wreszcie zorganizował wycieczkę dla oleśnickich kombatantów. Niech nie zapomina, że nigdy mieszkańców Oleśnicy nie przeprosił za wybranie pięty, zamiast swoich chlebodawców na początku pandemii, niech nie zapomina o swoim przyzwoleniu na wycięcie dorodnych, wiekowych drzew przy ul. Wały Jagiellońskie, o partactwie w zarządzaniu miastem.