NASZ NEWS: Prokuratura Rejonowa z nową szefową

@kropka. Zaczepiając autora tych wpisów nie ośmieszasz jego ale polską policję, prokuraturę i polskie sądy. Według niezależnych organizacji Polska ma najgorsze sądownictwo w Europie. No jeśli Ukraina zostanie przyjęta do UE (nie ma szans przez najbliższe dekady) to Polska nie będzie ostatnia.

@kropka. Jak ci mało to kolejny cytat : "Nie znam KPK w Szwecji. Konsul RP w Sztokholmie nawet nie ma tłumaczenia tej ustawy. Nie ma też tłumaczenia innych ustaw jak o swobodzie gospodarczej, oddłużeniu czy upadłości na terenie Szwecji. Ale dam Ci przykład prokurator Świtały. Rok temu w październiku zgłosiłem, ze komornik pozbawił moich synów niezgodnie z art 28 ustawy alimentów za dwa lata. Przez 2 tygodnie prokuratura nic nie zrobiła. Po 2 tygodniach zamiast wysłać mi np. maila wysłała na tzw adres z kapelusza wezwanie abym ustanowił mój adres do doręczeń na terenie Polski. Oczywiście takiego obowiązku nie mam. Tekst wymyśliła sama prokurator Świtała. Przepis mówi, że mam ustanowić adresata korespondencji. Może to być osoba fizyczna( np. Oleśniczanin) lub prawna (spółka, fundacja itp). Przez dwa miesiące prokurator nic nie zrobiła. Nawet nie zabezpieczyła akt komornika. Więc się wkurzyłem i przyjechałem sam. Dostałem na miejscu wezwanie ale nikt mi nie chciał zwrócić kosztów. Sędzia Lewandowski przyklepał odmowę zwrotu kosztów. Prokurator Świtała i Przysiężny samą kopię z mojego przesłuchania wydawali przez 4 miesiące. A Przysiężny zamiast pisma wysyłać do syna jako adresata wysyłał do mnie na adres syna. Taką wiedzę z zakresu KPK ma prokurator Przysiężny i Świtała. A napisz jakiś epitet pod ich adresem to masz art 212 czy 216 KK. To Polska, twoja cudowna ojczyzna. "

@kropka. Kolejny cytat dla sprawnego inaczej. "Oleśniczanin. Dam Ci przykład. 15 lutego 2015 ok 7 nad ranem mijając się z tzw Tirem, w zamieci jaką zostawił po sobie, wpadałem na stado reniferów na drodze. Kilka razy mnie obróciło ale auto całe. Ale zobaczyłem na drodze, że jeden z reniferów ma przetrąconą nogę. Wisi i krwawi. Do najbliższej miejscowości Jokkmokk 33 km. - 35 stopni. Dzwonię na telefon alarmowy i zgłaszam kolizję. Nie znam tutejszego prawa. Prawo jazdy robiłem w Polsce. Trudno mi było po szwedzku wytłumaczyć całą kolizje. Ale wytłumaczyłem, że albo ja albo TIR potracił renifera. Jakimiś swoimi „metodami” policja dokonała identyfikacji mojego głosu i przyjęła zgłoszenie. Myśląc po polsku byłem pewien, że trzeba będzie czekać z godzinę na przyjazd policji. A tu mróz jakieś -35ºC. Po kilku minutach rozmowy bez przyjeżdżania na miejsce pozwolili mi odjechać. Do domu miałem jakieś 480 km. Zatrzymałem się na jeden dzień u znajomej. Do domu wróciłem dnia następnego. Zaglądam do skrzynki na listy a tam pismo z policji. Tego samego dnia o 14.30 policjant Kjell Åke Persson wydał postanowienie o kolizji i wysłał mi na adres domowy. Chodziło abym mógł przedstawić w ubezpieczalni. "

@kropka. Kolejny cytat dla analfabety wtórnego. "Nobla dla prokuratury w Oleśnicy za termin. Akt oskarżenia po roku. Rok temu pewien Polak w Ovik 25 marca pobił swoją partnerkę. Końcem kwietnia lub10 maja było już posiedzenie sądu i dostał 10 miesięcy. Po czym sędzia wypuścił go na wolność aby zamknął firmę i uporządkował finanse. Sad apelacyjny wyrok utrzymał w mocy. Oleśniccy prokuratorzy maja czas. Mi Prokurator Firko wydawał kserokopie z protokołu przez 15 miesięcy. Po czym odpisał, że nie ujawnił protokołu. Chyba myszy mu zjadły."

kropka. Skoro masz dysfunkcję w czytaniu ze zrozumieniem to cytuję wcześniejsze wpisy " Demagogu. Nim zaczniesz pieprzyć po raz kolejny na temat Szwecji to powtórzę tobie przykład. 25 marca 2014 roku znajomy Krzysiek, Polak, katolik pobił swoją partnerkę, Polkę, katoliczkę. To było nad ranem. Rano Kaśka oraz jej syn byli już w innym przydzielonym im przez miasto mieszkaniu. Pod koniec kwietnia tego samego roku sąd wydał wyrok. 10 miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności. Jego wypuszczono aby zamknął firmę na czas apelacji. Dostał zakaz zbliżania się do partnerki. Prokuratura nie uczyła się pisać aktu oskarżenia miesiącami. Zdążono powołać biegłych. Wszystko zajęło nie więcej jak 40 dni. Demagogu. Wskaż mi jakiś przypadek z polskiego wymiaru sprawiedliwości gdy w przypadku znęcania się nad członkiem rodziny wszystkie czynności policja, prokuratura i sąd wykonają do 40 dni. Krzysiek odsiedział 10 miesięcy. Po odsiadce powiedział, że Szwed dostałby zawiasy. On dostał 10 miesięcy bo Polak. A uchodźca dla przykładu dostałby z 2-3 lata. PS. Gdy on był w więzieniu Kaśka zapałała miłością. Pogodzili się. Mają kolejne wspólne dziecko."

Taki lis chytrusek z tego że Kowalskiego ,,,a nie wyczail przez tyle lat grasującego w UM pedofilska imiennika ,,ciekawe ,,,chyba mieli uklad

A w Szwecji gdzie mieszkasz jak Cię zaakceptowała lokalna społeczność prasowa Zbychu

No to jeszcze nie skomentował tego zw- kowalsky, wielbiciel tutejszej prokuratury? Chyba jest mocno zapracowany.