Reklama

Powództwo byłego sekretarza Oleśnicy oddalone

Urząd Miasta wygrał sprawę w I instancji. Powód zapowiada apelację.

rpr
22.03.2022 11:07

Powództwo byłego sekretarza Oleśnicy oddalone

Po 31 miesiącach zakończył się w I instancji proces, który były sekretarza Oleśnicy Zbigniew Rybak wytoczył miastu. Przypomnijmy - został zwolniony dyscyplinarnie. Powód żądał przywrócenia do pracy i odszkodowania.

Proces toczył się w Sądzie Rejonowym dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.

Sąd dzisiaj wydał wyrok - oddalił powództwo. Uzasadnienie było krótkie. Sąd ocenił, że Urząd Miasta nie naruszył przepisów prawa i dokonał zwolnienia w sposób prawidłowy. Strona powodowa ma zwrócić miastu koszty procesu w kwocie 2.800 zł, ale dopiero po uprawomocnieniu wyroku.

Wyrok nie jest prawomocny. Powód zapowiada apelację.

Data dodania: 22.03.2022 11:07

Podziel się

Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

K 25.03.2022 14:02

Wyrok zadziwiający i niezrozumiały. Kto zna sprawę od środka, ten wie, jakiego rodzaju są osoby, które zeznawały przeciwko panu sekretarzowi i czy są wiarygodne. Wiele z tych osób w ogóle nie powinno pracować z ludźmi. Nikt w urzędzie ich nie lubi z jakiegoś powodu. A pana sekretarza brakuje. Bez niego to jest już zupełnie inny ratusz.

zw-kowalski 25.03.2022 14:29

Do @K. Za rybakiem nie przepadałem. Wiadomo. Donosił na mnie. Ale ja już mam z sądami do czynienia dłuższy czas. Czasami się zastanawiam skąd tam biorą takich osobników. Jakiś czas temu wybrałem pewien proces. Zasądzono mi więcej niż chciano. Sąd wziął pod uwagę tylko obliczenia biegłego . Sąd nie uwzględnił tego co pozwana mi wcześniej wpłaciła. A co powiesz o tym jak jakiś czas temu prezes sądu Jaworski podrzucił do akt sędzi Przychodzkiej wypis z kw innego Kowalskiego. Sędzia mój wniosek o zwolnienie z opłaty odrzucila bo byłem bogaty mając działkę budowlaną. I przecież prezes nie mówił jej " nie zwalniają". Kw wystarczyło aby nie zwolniła.

Gucio 23.03.2022 07:37

Minął dzień a nie ma komentarza panów Krzysztofa oraz Edmunda. A Pan Edmund dobrze znał (zna) byłego sekretarza oraz burmistrza.

. 23.03.2022 10:01

Za to twoje zastępują wszystkie

. 22.03.2022 20:20

Ja nie będę tego komentował, ale napisz do Gucia on na pewno to skomentuje

zw-kowalski 22.03.2022 21:13

Do @kropka. Pytałem o zdanie ciebie. Ty się skupiałes na domniemanych krzywdach byłego sekretarza a ja na patologii polskiego sądownictwa. Sorry Winnetou.

. 23.03.2022 07:46

W moim wpidie nie ma nic na temat byłego sekretarza. Naucz się czytać.

Gucio 23.03.2022 08:24

Kropka. Jeśli pamięć mnie nie myli to zawsze było dużo twoich wpisów na temat sekretarza. W tym, że przegrana Bronsia pogrąży go. Natomiast teraz nie komentujesz. Wcześniej konkurencja milczała na temat sporu. Teraz ty milczysz. Ja nie oceniam czy sąd miał rację czy nie. Myślę, że i inni komentujący tutaj byliby ciekawi twojego stanowiska.

zw-kowalski 22.03.2022 19:00

Do @kropka. Czy możesz to skomentować ? Zawsze byłeś za byłym sekretarzem. Zawsze miałeś dobry dostęp do przebiegu procesu. Proszę.

zw-kowalski 22.03.2022 11:36

Nie wydaje się w dywagacje słusznie czy też nie słusznie. Wydany w tym terminie wyrok to dowód na patologie w polskim sądownictwie. Patologię też bym zarzucił sądom w przypadku wygranej sekretarza. Nie może tak być, że w XXI wieku proste sprawy w sądach pracy trwają latami. Czy sądy uczą się w tym czasie czytac i pisać. Moja sprawa (wygrana) w sądzie pracy w Piotrkowie w Piotrkowie trwala w dwóch instancjach 5 lat. Ponad 20 posiedzeń, stwierdzona przewlekłość postępowania. Słowem patologia.

Reklama

Powództwo byłego sekretarza Oleśnicy oddalone

Redakcja oleśnica24.com