Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 sierpnia 2025 11:51
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Pod wrażeniem "Dziadów"

Twardogórski teatr pozostawił wśród widzów niezatarte wrażenia.
Pod wrażeniem "Dziadów"

Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Międzyborzu zaprosił mieszkańców na spektakl twardogórskiego teatru "Poza". Miejscem przedstawienia było wnętrze kościoła ewangelickiego. Oto, jak zrelacjonował spektakl redaktor profilu Ośrodka na portalu społecznościowym:

"W minioną niedzielę mieszkańcy Międzyborza mieli niepowtarzalną okazję, aby obcować ze sztuką na żywo. Było to możliwe dzięki inscenizacji »Dziadów cz. II« Adama Mickiewicza w wykonaniu Amatorskiej Grupy Teatralnej Teatr »Poza« w reżyserii Urszuli Konopko. »Dziady cz. II« przedstawiają nam dawny zwyczaj ludowy, który miał miejsce około 1 listopada. Przewodniczący obrzędom Guślarz wzywał pokutujące dusze, aby powiedziały, czego potrzebują, by ich męka się skończyła. W zamian za pomoc dusze udzielały ludziom porad pouczających, jak żyć. Z zapartym tchem śledziliśmy losy znanych z dramatu bohaterów. Powtarzaliśmy kwestie aktorów. To było jak koncert..., nie zespołu, lecz gry aktorskiej.

Oprawa audiowizualna zapierała dech w piersiach. Niecodzienna, lekko przerażająca muzyka oddawała fenomenalny nastrój spektaku. Grupa aktorska wiernie odtworzyła pierwowzór, w tym przypadku II część cyklu dramatu Mickiewicza. Przepiękne kostiumy wszystkich bohaterów, wyrazista charakteryzacja ptaków, strasznego pana, Zosi i widma oraz dzieci. Chylimy czoła przed świetną reżyserią Pani Urszuli, która stworzyła niezapomniane widowisko. Brawurowo zagrana scena wzywania duchów. Na oklaski zasługuje również postać strasznego pana. Mimika i gesty, a także ruch sceniczny były idealnie dopasowane. Aktorzy wydają się być stworzeni do swoich ról.

Scenografia przedstawienia była minimalistyczna, ale wnętrze kościoła ewangelickiego nie wymagało dużych przygotowań. To miejsce samo w sobie jest klimatyczne i idealne do tego typu wydarzeń. Oświetlenie i muzyka współtworzyły dramatyczny nastrój ciemnej, cmentarnej kaplicy, nastrój, który już w pierwszych minutach spektaklu udzielił się publiczności. Przez ponad sześćdziesiąt minut spektaklu cała widownia była zaabsorbowana tym, co działo się na scenie. Wszyscy trwali w ciszy i skupieniu, nie chcąc przeoczyć ani chwili tego spektaklu. Na koniec rozległy się gromkie brawa. Cała obsada przedstawienia zasłużyła na owacje na stojąco".


Dodajmy, że teatr miał wystąpić także w kościele w Świętym Marku, ale tam jego spektakl został odwołany.
 


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Redakcja oleśnica24.com

Olpress s.c. 56-400 Oleśnica, ul. Młynarska 4B - zobacz szczegóły

Redaktor naczelny: Krzysztof Dziedzic