"Jesteśmy przekonani, że ucieszą się z niego nie tylko miłośnicy sportów ekstremalnych, ale wzorem innych miasta chętnie będą z niego korzystać osoby w różnym wieku. Specjalne tory z przeszkodami, jakie powstały tam do akrobacji na deskorolkach, BMX-ach, hulajnogach, czy rolkach, są o różnym stopniu trudności. W sąsiedztwie skateparku wykonany został pumptruck – tor o specjalnie ukształtowanej, falistej nawierzchni z betonu asfaltowego, składający się z zakrętów i muld, do treningów rowerowych. W otoczeniu zainstalowana została mała architektura - ławki, stojaki na rowery, stacja naprawy rowerów. Teren jest oświetlony i monitorowany przez system nowoczesnych kamer" - tak reklamuje inwestycję Urząd Miasta Oleśnicy.
I dodaje, że "pomysł budowy skateparku i pumptrucku był odpowiedzią na potrzeby oleśnickiej młodzieży".
O tym, że to wyjście naprzeciw postulatom "młodej Oleśnicy", mówił podczas otwarcia burmistrz Jan Bronś. - Do skateparku i pumptrucku dołączył trzeci element - pogoda - dodał.
Było przecięcie wstęgi z udziałem przedstawicieli władz Oleśnicy, Młodzieżowej Rady Miasta i wykonawcy. Obecni byli samorządowcy, w tym burmistrzowie i wójtowie gmin powiatu oleśnickiego.
Roboty budowlane zrealizowało konsorcjum firm: Przedsiębiorstwo Inżynierii Wodnej i Ochrony Środowiska z Oleśnicy oraz 4Skate Sp. z o.o. z Jeleniej Góry. Projekt wykonała Pracownia Projektów Modus z Krakowa. Koszt całej inwestycji to 3 mln zł.
Nową inwestycję testuje teraz ponad stu zaproszonych młodych ludzi na deskach, rolkach i rowerach. A przygrywa im punkowy zespół Blef z Oleśnicy.
