Idealna lektura na długie, letnie wieczory

Dzisiaj polecam Państwu książkę Diane Chamberlain, amerykańskiej pisarki, wielokrotnie nagradzanej za swą twórczość. Jej książki przetłumaczone na wiele języków, trafiały na listy bestsellerów w kilkudziesięciu krajach.

Akcja powieści „Małe miasto, wielkie kłamstwa” toczy się zarówno w roku 1940, jak i w czasach współczesnych. Opowiada skomplikowaną, pełną emocji historię dwóch kobiet. Pierwszą z nich jest Anna Dale, młoda malarka, która wygrała konkurs na malowidło ścienne dla poczty w małym mieście Edenton.

Druga to Morgan Christopher, była studentka Akademii Sztuk Pięknych, która odbywa wyrok w zakładzie karnym. Pewnego dnia dostaje przedterminowe zwolnienie z więzienia, pod warunkiem, że odrestauruje obraz, którego autorką była wyżej wymieniona Anna Dale.

W tym momencie zaczyna się cała historia, momentami piękna, oddająca urok małego miasteczka, ale pokazująca też twarz lokalnej społeczności z początków XX wieku, która jest pełna rasizmu i uprzedzeń do każdego, kto nie jest jej członkiem.

W książce przeszłość co chwilę miesza się ze współczesnością, a każdy czytający na pewno będzie się zastanawiał, co łączy te dwie kobiety, które tylko pozornie różnią się od siebie. Jest to opowieść o kobiecej sile, często ukrytej pod płaszczem niepewności, a także o rozliczeniu się z przeszłością.

„Małe miasto, wielkie kłamstwa” to idealna lektura na długie, letnie wieczory.