Straż pożarna podsumowuje burzową noc

"W porze wieczornej i nocnej pomiędzy 11-12 lipca br., miały miejsce gwałtowne opady deszczu, które w głównej mierze na terenie powiatu oleśnickiego dotknęły Oleśnicy. W krótkim odstępie czasu, w wielu lokalizacjach, niedrożna stała się kanalizacja burzowa w mieście, a nadmiar wody zalewał ulice, mieszkania, piwnice i garaże.

W krótkim okresie, do dyżurnego Stanowiska Kierowania Komendy Powiatowej PSP w Oleśnicy wpłynęło wiele zgłoszeń, zarówno telefonicznych, jak również w postaci formatek informatycznych przekazywanych z Centrum Powiadamiania Ratunkowego we Wrocławiu (z numeru 112 poprzez system SWD-ST), dotyczących zalewanych posesji w Oleśnicy.

Koniecznym, oprócz niezwłocznego dysponowania zastępów do działań ratowniczych, było dokonanie wzmocnienia obsady Stanowiska Kierowania, jak również wezwanie dodatkowych strażaków Komendy do służby. Obsada SK wzmocniona została dodatkowymi 3 osobami, przybyli kolejni strażacy pełniący dyżury domowe oraz z wolnego po służbie, w tym kierownictwo JRG oraz Komendy umożliwiając zadysponowanie do zdarzeń kolejnego zastępu oraz koordynując podejmowane działania.

Do miasta zadysponowano zastępy OSP, zarówno funkcjonujące w ramach ksrg, tj. Bierutów, Dobroszyce, Ligotę Małą, Ligotę Polską i Zbytową, jak i spoza systemu, tj. Sokołowice, Smolną i Wszechświęte. Poprzez Stanowisko Kierowania Komendanta Wojewódzkiego PSP we Wrocławiu – do Oleśnicy zadysponowane zostały 3 dodatkowe zastępy z powiatu wrocławskiego: PSP z JRG 8 we Wrocławiu oraz OSP Długołęka i OSP Stępin.

Dzięki tym przedsięwzięciom, w krótkim czasie, zastępy Straży Pożarnej realizowały likwidację wielu zagrożeń równocześnie, w postaci ratowania mienia poprzez pompowanie nagromadzonej wody. Po kilku godzinach działań, tylko na terenie miasta, przeprowadzono prawie 60 interwencji. Część z nich wymagała współudziału Pogotowia Energetycznego, z uwagi na niebezpieczeństwo porażenia prądem elektrycznym w zalanych pomieszczeniach. Na szczęście, pomimo występującego zagrożenia, nikt nie został poszkodowany".