Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 8 sierpnia 2025 19:13
Reklama
Reklama
Reklama

Beata Kempa o Igorze Tuleyi i katastrofie w Smoleńsku

Sprawa sędziego Igora Tuleyi i zdjęcia Ewy Kopacz zrobione w czasie pobytu w Moskwie po katastrofie smoleńskiej były jednymi z tematów programu "7. Dzień Tygodnia" w Radiu ZET. Gośćmi Andrzeja Stankiewicza byli Paweł Kowal, Beata Kempa, Joanna Senyszyn, Bartosz Kownacki i Jan Filip Libicki. Co powiedziała na antenie sycowianka?
Beata Kempa o Igorze Tuleyi i katastrofie w Smoleńsku

- Sędzia Tuleya jak każdy obywatel ma obowiązek się stawić w prokuraturze i żadna funkcja nie jest w stanie usprawiedliwiać takiego zachowania. Gdyby to dotyczyło zwykłego Kowalskiego, już dawno zostałby doprowadzony przed wymiar sprawiedliwości. Zachowanie Igora Tuleyi nie licuje z powagą sędziego - stwierdziła europosłanka Solidarnej Polski Beata Kempa, komentując sprawę sędziego.

W trakcie dyskusji o zdjęciach Ewy Kopacz w prosektorium Andrzej Stankiewicz zapytał będących wówczas w Katyniu polityków, dlaczego nie udali się od razu na miejsce katastrofy.

To pytanie zirytowało Beatę Kempę.

. - Byliśmy wtedy w Katyniu i wśród szumu informacyjnego przez długi czas nie wiedzieliśmy co się dzieje. Czy wyobraża sobie pan, że my w tym momencie pójdziemy sami na miejsce katastrofy? To infantylne pytanie. Jedyne co mogliśmy zrobić, to opanować swój żal. Byliśmy wywiezieni w to miejsce i nie byliśmy nigdzie dopuszczeni. Ustawianie nas w roli służb jest bezczelne i wpisujące się w narrację Rosjan - stwierdziła posłanka.


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Redakcja oleśnica24.com

Olpress s.c. 56-400 Oleśnica, ul. Młynarska 4B - zobacz szczegóły

Redaktor naczelny: Krzysztof Dziedzic